Nieoficjalne informacje podają, że aż 70 procent nieruchomości sprzedawanych jest przez agencje. A pozostałe 30 procent to oferty off-the market a 10 procent z nich to okazje. Właśnie takimi ofertami interesują się tzw. „sourcerzy”. Sourcing polega na wyszukiwaniu i wynegocjowaniu dobrej ceny, a następnie przedstawieniu oferty zainteresowanemu inwestorowi.
Według nieoficjalnych informacji 70 proc. sprzedaży nieruchomości prowadzona jest przez agencje nieruchomości. Pozostałe 30 proc. ofert znajduje się off-the market, z czego mniej niż 10 proc. ofert to okazje. Te właśnie są w zainteresowaniu sourcerów. Sztuką jest znaleźć ofertę, zanim trafi ona do sieci. Klasyczny sourcing polega więc na wyszukaniu, wynegocjowaniu dobrej ceny i przedstawieniu atrakcyjnej oferty inwestorowi.
Specjalista od przekazania deala
Inwestorzy rzadko kiedy sami wyszukują okazje inwestycyjne. Korzystają z usług sourcerów nieruchomości, którzy podkładają im pod nos najlepsze kąski. Przykładem polskich sourcerów jest duet Daniel Słowik i Mateusz Góralski. W Polsce są prekursorami tego zawodu. Prowadzą swój fanpage na Facebooku – Czas sourcerów by TEC – flip&development – gdzie prezentują swoje osiągnięcia.
Dzisiaj nie tylko szukają okazji, ale też inwestują w nieruchomości w ramach spółki Total Estates Concept. Zanim jednak przeszli na najwyższy szczebel kariery zawodowej, poznali ten zawód od podszewki i zgodzili się szczerze opowiedzieć o swojej działalności.
Czytaj całość:
https://www.money.pl/gospodarka/kim-jest-sourcer-nieruchomosci-jesli-znalazles-w-swoim-bloku-taka-kartke-to-miales-z-nim-stycznosc-6609181554748288a.html