Pandemia koronawirusa wpływa na ceny gruntów. Użytki rolne przeciętnego gospodarstwa w warmińsko-mazurskim warte są ponad milion złotych. Taniej jest w Małopolsce i na Podkarpaciu, gdzie gospodarstwa są tańsze i mniejsze. Główny analityk HRE Investments, Bartosz Turek wskazuje, że zainteresowanie działkami wzrosło o kilkadziesiąt procent w porównaniu do roku 2019.
Niedługo po wybuchu pandemii popyt na działki budowlane, rekreacyjne, leśne czy rolne gwałtownie wzrósł.
– Zainteresowanie działkami było w ubiegłym roku o kilkadziesiąt procent wyższe niż rok wcześniej – wskazuje główny analityk HRE Investments Bartosz Turek.
Na rynku bardziej aktywni byli inwestorzy i „miastowi”, którzy po prostu chcieli kupić jakąkolwiek działkę, aby móc na niej wypocząć. Wyjazd na działkę był latem w zasadzie jedyną formą wypoczynku, która nie podlegała żadnym ograniczeniom.
Niewykluczone więc, że efekty tej mody będzie można jeszcze obserwować w kolejnych kwartałach.
Jak twierdzą analitycy, ten dodatkowy popyt powinien się wyczerpywać wraz z tym, jak epidemia będzie przemijać. Już samo otwarcie hoteli powinno część potencjalnych kupujących zniechęcić do poszukiwań.
Czytaj całość:
https://www.money.pl/gospodarka/hre-investments-mazurscy-rolnicy-to-milionerzy-6607032835726016a.html